Kwiatowo po raz drugi:)

Dziś  zapowiedziane wczoraj akcenty kwiatowe:)
Ze względu na pogodę (leje i wieje!!) plenery są ubogie, szare, mgliste, a na jednym zdjęciu nawet kawałek mnie widać (odbita w zamoczonym deszczem oknie kuchennym).
Niemniej jest zielono i kolorowo:)
Uważam, że Matka Natura potrafi nas rozpieszczać!





































I jeszcze takie dwie perełki:
























ps - następnym razem będzie coś poważniejszego - o skończonej wczoraj książce i może jeszcze o zaczętej wczoraj książce:)
Pozdrawiam!!

Komentarze

  1. Jakże romantycznie można z ta naturą pozostać w kontakcie, nawet serduszko jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak - romantyzm pełną gębą (tzn. wielkim sercem:-D):)
      A pigwa - tak, przepiękna jest!! I fajne w niej też to, że zaczyna kwitnąć, kiedy forsycja powoli więdnie:) Tym samym już od wczesnej wiosny w ogrodzie kolorowo - szkoda, że póki co u mamy - u nas może już za rok choć ciut-ciut tak będzie:)

      Usuń
  2. przepięknie, wiosennie i kwiatowo! ja to lubię! Pozdrawiam ciepło i świątecznie! Odrobiny czasu dla siebie i rodzinki, ciepła i humoru, odpoczynku i radości w te święta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!!!!!!!!! Dla Ciebie i Bliskich Twemu sercu również życzę wiele dobrego - i radości:)!!

      Usuń
  3. Hiacynty pięknie pachną we wnętrzu:)
    Wiosna budzi wszystkie roślinki do życia, aż nie można się napatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co zrobić by hiacynt tak szybko nie przekwitał? A co zrobić z przekwitniętymi (domowymi) krokusami? - do ogrodu? zostawić w doniczce na parapecie? wynieść do ciemni? wyjąć cebulki z ziemi i czekać do następnej wiosny??????

      Usuń

Prześlij komentarz