Liebster Blog Award - mój wkład:)


Jak wyjaśnia Ola: "Nominacja do zabawy Liebster Blog Award ta jest otrzymywana od innego blogera, w ramach uznania za dobrze wykonaną robotę. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań, wyznaczyć kolejne osoby i zadać im 11 swoich pytań".

Wytypowana przez Olę dopiero dziś mam ciut chwilki, by odpowiedzieć na jej pytania.
No to zaczynamy:
1.      Która książka kojarzy Ci się z Twoim domem rodzinnym?
Hmmm… takich książek mam cztery… Po pierwsze to Pan Tadeusz – egzemplarz wydany przez Czytelnika w 1989 roku; był czas, kiedy moja mama czytała go rok w rok, zima nie była zimą, jeśli mama nie brała tej książki do ręki i nie zasiadała z nią przy kuchennej żarówce. Druga książka to któraś z części Trylogii (niestety byłam tak mała, że nie zakodowałam która) wydane przez PIW (czarna seria) zaczytywana przez dziadka. Trzecia (wiąże się z drugą) to Kolumbowie… czytana przez babcię w tym samym czasie i tym samym pokoju (wszystko trzeba rozumieć tu dosłownie) co Trylogia przez dziadka; i mam takie wspomnienie: babcia na tapczanie, dziadek na kanapie, każde w swoim kącie pokoju, niby czytają te swoje książki (tu nr 2 i 3), a co chwilę spozierają zza okładki swojej książki i jedno drugie popędza, by się „streszczało”, bo chce zabrać książkę „przeciwnika”; te literackie wyścigi musiały zrobić na mnie-dziecku ogromne wrażenie, skoro je do dziś pamiętam... A czwartą to Ballady i romansie Mickiewicza – i to nie konkretne wydanie, ale tekst sam w sobie – kiedy moje rodzeństwo było małe, tata wieczór w wieczór Z PAMIĘCI deklamował Powrót taty, Świteź, Świteziankę, a jak się zapędził to i Trzech Budrysów:) Tak mi to weszło w krew, że Powrót… do dziś pamiętam… I jak miałam skończyć inne studia:)? Od dziecka byłam naznaczona:):)
2.      Czy pamiętasz ten moment, gdy stwierdziłaś/eś, że książki to Twoja największa pasja?
Tak. Wtedy, gdy skończyłam Akademię Pana Kleksa i poczułam ból w sercu, że to już koniec… Ten żal do dziś odczuwam, kiedy rozstaję się z książką, która wywierła wrażenie.
3.      Jaką pełnisz rolę w blogosferze?
W sumie to nie wiem:) Czytam sobie książki, współpracuję z dwoma Wydawnictwami, szlifuję swój język mówienia o literaturze, podglądam blogi – niektóre cudowne i bardzo dojrzałe, przy czytaniu aż zazdrość ściska, że ja tak nie umiem – innych, ale w tym wszystkim nie jestem chyba nikim ważnym… A już na pewno nie super-opiniotwórczym:) Ale uwielbiam to, na co jakichś rok temu się zdecydowałam:)
4.      Czym pisarz może Ci naprawdę zaimponować?
Na pewno wykreowaną sytuacją, sceną, ale przede wszystkim językiem, jakim operuję… Ilekroć czytam Poświatowską, Tokarczuk, Myśliwskiego zachwyca mnie ich zwięzłość słowa, składnia i lekkość, z jaką się nimi posługują. Zgrabny, przemyślany język to jest to!
5.      Czy jest taka książka, której nie pozwoliłabyś/nie pozwoliłbyś przeczytać swemu dziecku?
Nie ma. Każdą książkę można przeczytać – nawet jeśli nie jest wysokich lotów – byleby osiągnąć odpowiedni do niej wiek, by nie zszokowała treścią, językiem i by ją zrozumieć.  
6.      Którą z Twoich książek uważasz za najpiękniej wydaną?
Jej.. To trudne pytanie… Ale to chyba trzytomowe wydanie Władcy… od Muzy, w etui z reprodukcjami obrazów. Następnie 33xTrójka, Historia Piękną, Historia Brzydoty i Niedenthal. Ale to lista tak na szybko wymyślona… Odpowiedź zupełnie nieprzemyślana:(
7.      Który współczesny pisarz/pisarka polski według Ciebie rokuje największe nadzieje?
Nie mam pojęcia… Ci, których cenię i „w ciemno” kupuję już są docenieni oraz ważni, a tych, którzy zaczynają nie czytam… Bo ja w ogóle bardzo mało czytam polskich debiutantów… Wstyd mówić… To musi się zmienić w nadchodzącym roku… I takim sposobem mam postanowienie na nowy rok;)
8.      Którą książkę przeczytałaś/eś najwięcej razy i dlaczego do niej wracasz?
Mistrz i Małgorzata Bułhakowa. Tam jest wszystko, co wiąże się z życiem każdego człowieka… Pisałam o tym tu
9.      Jaki humor Cię śmieszy? Czy pamiętasz jakąś naprawdę zabawną scenę książkową?
Komizm sytuacji i postaci. Język nie zawsze, bo czasem śmieszyć ma coś, co jest brutalne/wulgarne/dosadne…
10.  Która książka w tym roku zrobiła na Tobie największe wrażenie?
Księgi Jakubowe! Mistrzostwo! Autorka przeszła samą siebie. Pisałam o tym w swoich Dawkowaniach i następującej po niech recenzji.
11.  Książka, którą chciałabyś/ chciałbyś znaleźć pod choinką?
Blogger chyba nie jest jednak nieskończony, by taką listę pomieścić… Ona się nie kończy:)

A oto moje pytania/hasła wywoławcze:
1.      Która z dotychczas przeczytanych książek jest największym rozczarowaniem i dlaczego?
2.      Która z przeczytanych książek jest całkowicie pozytywnym zaskoczeniem i dlaczego?
3.      Które miejsce w Twoim domu/pokoju najbardziej zachęca i nastraja do czytania?
4.      Jaka muzyka (piosenka, utwór) kojarzy Ci się z ulubiona książką?
5.      Z którym pisarzem/-ką chciałbyś/-łabyć zjeść kolację i dlaczego z nim (nią)?
6.      Pomysł na prowadzenie bloga zrodził się.. – podaj okoliczności.
7.      Gdybym nie prowadził/-ła bloga, czas wolny spożytkowałbym/-łabym na… - uzasadnij wybór.
8.      Której książki chciałbyś być autorem – i dlaczego?
9.      W książkowej blogosferze najbardziej lubię… a najbardziej nie lubię….
10.  Pierwszą myślą po przeczytaniu naprawdę interesującej i dopracowanej książki jest…
11.  Moje postanowienie noworoczne brzmi:… Jeśli możesz – rozwiń te myśl.
 Ze swojej strony proszę o odpowiedź twórców blogów:

Komentarze

  1. Serdecznie dziękuję za wzięcie udziału w zabawie:) Szczerze wzruszyłam się punktem pierwszym. Mam słabość do takich opowieści:) I bliskie mi to, co napisałaś w punkcie drugim:) Do "Mistrza i Małgorzaty" także często wracam i za każdym razem znajduję coś nowego:) Doprawdy nie wiem jak to jeszcze jest możliwe:) Księgi Jakubowe - tak, koniecznie muszę je poznać... Jeszcze raz dziękuję, że poświęciłaś swój "przedświąteczny" czas i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne odpowiedzi :) Gosiu, zachwyciła mnie ta pierwsza odpowiedź szczególnie! Ty naprawdę byłaś naznaczona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No:) Wiesz jaki Tata był dumny, jak zaliczyłam 1. rok polonistyki... to był czas!

      Usuń
  3. I bardzo Ci dziękuję za tak okropnie ciepłe słowa:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. no i znów coś nowego o Tobie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie literackie wspomnienia kształtują osobowość dziecka. Ja też pamiętam moją mamę zawsze czytającą. To ona zachęciła mnie do sięgnięcia po pierwszą książkę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ mnie zachęciłaś do sięgnięcia po ,,Księgi Jakubowe"! Mnie z dzieciństwem kojarzy się najbardziej Mikołajek, czytał tato.. czytałam ja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Akademię Pana Kleksa powinnam sobie przypomnieć, też uwielbiam tę książkę! Co do książek debiutantów to ja je jakiś czas temu porzuciłam... Stało się to po kilku rozczarowaniach - ale tak to jest, bierzemy coś w ciemno :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoją odpowiedź na pierwsze pytanie przeczytałam kilka razy. Żałuję, że ja nie mogę napisać podobnej, przynajmniej równie pięknej, rodzinnej historii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz