Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2015

Co się działo....

Dokonuję szybkiego bilansu (…). (s. 66)

Mężczyzna, którego kochałam, moja najbliższa przyjaciółka, mężczyzna, który kochał ją, wszyscy przemienieni przez żałobę w coś, czego nawet sami nie potrafią rozpoznać. (s. 300)

Książkę oddaję...

Rocznica...

A więc ona sama w tej historii nie istnieje, nie wolno wymieniać jej nazwiska ani nawet wspominać imienia. (s. 232)

Jesienne inspiracje - konkurs:)