Dzień Książki
Już wnet, zaraz, za dni kilka Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich.
A ja "w krzakach"...
Są (chyba wszystkie) piękne książki od Wydawnictw...
A wśród nich książki przeczytane - ale nie omówione, książki, które się-czytają i książki, które czekają w kolejce...
Nie wiem jak Wy, ale ja wciąż szybciej czytam niż piszę i kryzys pióra (klawiatury) odczuwam....
A chciałabym ten nadchodzący dzień z niejedną literą literatury świętować...
Popatrzcie - oto mój zaniedbany stosik... i plany z przyszłość w jednym...
A Wasze plany równie liczne i różnorodne:)?
U mnie zawsze plany są liczne. Czasu jednak zawsze także brakuje!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci Mary Berg!
OdpowiedzUsuńMoje plany czytelnicze podporządkowuję koszeniu trawy w ogródku. Jak szybko zrobię, to może skończę dziś czytać 'Pokochałam wroga'.
No i piszę opowiadanie miłosne na konkurs. Ale nie jestem pewna swojego talentu. Pewnie go nie ma, ale napiszę. Tylko że ten czas.