Ciut literatury - i słodkie małe co-nie-co...

Wczoraj były urodziny niezastąpionej Agnieszki OsieckiejJ

Z tej okazji na stronie głównej radiowej Trójki post o wyjątkowym koncercie, jedna z wyszukiwarek zaproponowała specjalną grafikę a ja - dzień po świątecznym torcie – przypominam jedną z piosenek poetki. Oto hymn:

A w kominie szurum burum,
a na polu wiatr do wtóru,
a na chmurze bal do rana,
a pogoda rozśpiewana.

Zielono mi i spokojnie,
zielono mi,
bo dłonie masz jak konwalie.
Noc pachnie nam
jak ten młody las,
popielatej pełen mgły,
a w ciszy leśnej
tylko ja i ty...

A pogoda rozśpiewana,
a na chmurze bal do rana,
gada woda i sitowie,
że my mamy się ku sobie.

Zielono mi jak w niedzielę,
najmilsza ma,
dziękuję ci za tę zieleń.
Zielono mi,
bo ty, właśnie ty
w noc i we dnie mi się śnisz
i jesteś moją ciszą
w czasie złym.

Zielono mi, szmaragdowo,
gdy twoja dłoń
przy mojej śpi, niby owoc.
Zielono mi,
bo ty, właśnie ty
w noc i we dnie mi się śnisz
i jesteś moją ciszą
w mieście złym.

A pogoda rozśpiewana,
a na chmurze bal do rana,
gada woda i sitowie,
że my mamy się ku sobie,
gada woda i sitowie…


A obok okruszków po wczorajszym urodzinowym torcie dzisiejsza czarodziejska kawa – w zaprzyjaźnionej kawiarni J.




Razem z nią najlepiej smakuje spotkanie w wybornym towarzystwie i dobra literatura. Najlepiej taka:


Wstrząsnęła mną nie tyle jej uroda, ile niezwykła, niesłychana samotność malująca się w jej oczach (…) i ja nagle i najzupełniej nieoczekiwanie zrozumiałem, że przez całe życie kochałem tę kobietę! (…) wsunęła w moją dłoń swoją dłoń w czarnej rękawiczce z szerokim mankietem i poszliśmy dalej razem. 
                                                                                  /M. Bułhakow, Mistrz…/

Prawda, że piękne? W żadnej innej historii nie znajduję tyle co tu przestrzeni do odkrycia
i nowych treści do zrozumienia; żadna jak ta nie pobudza mojej wyobraźni, nie przypomina
o tym, co najważniejsze, nie sięga do podstaw wszelkich emocji i wartości. 

Nie ma to jak dobre towarzystwo, wyśmienita literatura i łakocie dla podkreślenia ostatnich już pewnie blasków lata.


Do-przeczytania:)





Komentarze