Ekscentryczną być kobietą - przyjaciółki niech nie milknął...
Uważam, że nie jestem próżna, chyba nie przykładam
specjalnie uwagi do modnych ubrań, fryzur, kosmetyków, a nawet do estetyki
ciała, ale dziś było typowe babskie popołudnieJ
Najpierw okładanie się pianą w wannie, później - ciapranie
się lakierem do paznokci, następnie spotkanie z Kuzynką, by we dwie udać się do
groty solnej jednego z okolicznych SPA, zasiąść w wygodnym fotelu kamiennej sali
z klimatycznym wystrojem i gadać, gadać, opowiadać a chwilami nawet pomilczeć. No,
niesamowita sprawa. Powiało pozerstwem, próżnością a nawet wyższymi sferami. Jakby
nie można było plotkowania uprawiać przy kuchennym stoleJ
źródło zdjęcia: http://www.spabeskid.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=11&Itemid=9
A jakby tego było mało, należało wszystko słodko
zakończyć i podsumować szarlotką na ciepło z bitą śmietanąJ
To naprawdę było fajne popołudnie.
Można było odetchnąć, na pewne sprawy popatrzeć z
dystansem, nagadać/wygadać się i posłuchać, popatrzeć na niektóre aspekty oczami
drugiego człowieka – a to bardzo pomaga, daje nawet pewne wytchnienieJ
Dziękuję Darczyńcom zaproszeń do SPA, a przede
wszystkim D. – że nie zawiodła, zechciała ze mną iść, że podarowała mi część
swojego cennego czasu i kobiecego ciepła.
Dziś, jako podsumowanie taki tekst – oczywiście Agnieszki
Osieckiej:
Tak chciałabym - tak umiałabym
powiewną być - niby dym!
Królewną być - złote kwiatki rwać
i trenować nowe miny i przed lustrem stać!
Tak bym chciała damą być,
ach, damą być, ach, damą być
i na wyspach bananowych dyrdymały śnić!
Nie mam serca do czekania,
do liczenia, do zbierania,
Nie, mnie nie zrozumie pan!
Nie mam głowy do posady,
do parady, do ogłady -
to zbyt opłakany stan!
Chcę swój szyk jak dama mieć,
jak dama mieć, jak dama mieć,
i jak moja ciocia Jadzia z wrażliwości mdleć!
Nie mam serca do sieroty,
zgubionego wajdeloty
Nie, mnie nie zrozumie pan!
To nie mój styl z "musztardówki" pić
i z panem "na wiarę" żyć!
Wolałabym na stokrotkach spać
i trenować nowe miny, i przed lustrem stać!
Tak bym chciała damą być,
ach, damą być, ach, damą być
i na wyspach bananowych "bananówkę" pić!
Nie mam serca do pilności,
do piękności, do świętości,
to zbyt wyszukany stan!
Nie mam głowy do dyplomu,
do poziomu, zbiórki złomu,
nie, mnie nie zrozumie pan!
Damą być, ach, c'est si bon,
ach, c'est si bon, ach c'set si bon,
tylko gdzie te, gdzie te damy,
gdzie te damy są?
Z kochasiem gdzieś poszły w siną dal,
Odfrunęły z królikami, a głupiemu żal!
ps - tytuł wpisu jest fragmentem piosenki Alicji Majewskiej.
Bardzo mi miło czytać powyższe :) spokojnie możesz wymieniać moje imię, nie mam nic przeciwko ;) szkoda, że częściej nie mogę z Tobą przebywać :)
OdpowiedzUsuńI mi przyjemnie wielce:) Czasem szkoda, że Gucio nie jest dziewczynką:-D
OdpowiedzUsuń