(…) może naprawdę jesteśmy jak dzikie zwierzęta (…) - „Silva rerum II”, Kristina Sabaliauskaitė
Właśnie temu ostatniemu poświęcone jest „Silva rerum II”
litewskiej historyczki sztuki i pisarki Kristiny Sabaliauskaitė.
Na kartach tej
400ta stronicowej powieści powróciła autorka do modnego w kulturze
staropolskiej gatunku sylw, które – zgodnie z definicją – są tekstami obejmującymi
„(…) niejednorodne formalnie teksty zapisywane "na gorąco" i wyróżniające
się różnorodną tematyką. Sylwy staropolskie przybierały postać dwoistą – były (…)
zbiorami, w których obok prozaicznych zapisków z życia codziennego autora
rękopisu przeważały teksty o charakterze literackim bądź refleksyjnym. Sylwy
były również zwane "Bibliami domowymi", pośród wielu zapisków o
charakterze informacyjnym (np. narodziny członków rodziny, śmierci, wydarzenia
w okolicy, wyniki sejmów i spotkań samorządowych) znajdowały się również zapisy
literackie. Sylwy były również zbiorami zasłyszanych dowcipów czy też przepisów
kulinarnych. Dzięki sylwom zachowały się wiersze m.in. Daniela Naborowskiego i
J.A. Morsztyna. Mogą znaleźć się w niej nie tylko wspomnienia o ślubach czy narodzinach,
ale także pamiątki (…). Bardzo często umieszcza się również drzewo
genealogiczne rodu (rodziny)”.
W jej „Silva rerum II” spotkać można Wilno
niedługo po najeździe Szwedów, przez nich spalone, dziesiątkowane przez głód, brud,
choroby przenoszone przez szczury; to miasto zabobonów, niechcianych ciąż,
syfilityków, dzieciobójczyń, kanibalów, ale i miasto wielokulturowe, w którym
Żyd-lekarz prowadzi swoje badania, leczy gojów i tworzy elitę społeczności,
sieroty z dobrych rodzin znajdują opiekę (a później mężów) na dworach
magnackich czy szlacheckich. Ta książka to barwna opowieść o baroku pełnym
dysonansu – przepych i rozrzutność jednych miesza się tu ze skrajną biedą
drugich, religijność przeplata się z przesądami, chrześcijaństwo spotyka się z
judaizmem, bogobojność z namiętnościami ciała (i nie ważne, że gorszym oskarżeniem
niż cudzołóstwo może być zdrada stanu oraz spoufalanie się z grabiącym
okoliczne wsie najeźdźcą). Magnaci, żołnierze, mieszczanie, urzędnicy, chłopi,
lokaje, gwardziści, rada miasta, złodzieje, mordercy – to jedynie pionki w
fabule „Silva rerum II”, którzy mają opowiedzieć losy miasta, koleje jego świetności
i upadku, mają również sobą głosić historię sporego skrawka Rzeczpospolitej
Obojga Narodów.
Ale nie tylko to zasługuje tutaj na uwagę. Również język powieści,
który jest barwny, wartki, zrytmizowany, dynamiczny, zbliżony do gawędy, kończącej
się nie tam, gdzie autor postawił kropkę, ale tam, gdzie nie ma się już nic do
powiedzenia, gdzie historia się dopełnia i zamyka. Stąd te zdania - długie,
wielokrotnie złożone, przypominające monologi ogarniętego pasją szaleńca. To one sprawiają, że postacie stają się autentyczne, z krwi i kości, ogarnięte obsesjami, namiętnościami,
lękami, nadziejami, wątpliwościami. To nie są osoby pomnikowe, jednowymiarowe, do
jakich przyzwyczaił czytelników na przykład Sienkiewicz, ale to ludzie
ukształtowani przez historię, okoliczności, rodzinę, powinności względem niej,
własnej płci czy funkcji.
A że autorka „Silva rerum II” nie powiedziała jeszcze
ostatniego zdania, nie domknęła swej barwnie opowiadanej historii, pozostaje
cierpliwie czekać na część III.
ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ
Też zamierzam czytać...
OdpowiedzUsuńPiszę żeby się pożegnać blogowo, bo luty zakończyłam niespodziewanie zamknięciem bloga. Definitywnie. Nosiłam się z tym już od kilku miesięcy. Wreszcie zdecydowałam się. Ale Twój blog zapisałam sobie w wyszukiwarce. Pozdrawiam
W naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.
OdpowiedzUsuń