Przy deszczowej sobocie...
...warto zaglądnąć w jeden z archiwalnych wpisów autorki Magnolii. Monika stworzyła go wraz ze swoimi czytelnikami i wspólnymi siłami próbowaliśmy wykreować listę popularnych, lubianych, cenionych i wartościowych polskich seriali. Efekty są imponujące - a nawet zaskakujące. Możecie o nich przeczytać tutaj. Ze swej strony podałam tytuły trzech seriali i właśnie ich fragmenty chciałabym Wam pokazać. Można je zaliczyć do mrocznych, trzymających w napięciu, zaskakujących kryminałów. Nic w nich nie jest oczywiste, nikt nie jest dobry lub zły i na ich przykładzie doskonale widać, że każdy uwikłany jest w jakieś relacje - głównie toksyczne.
Może któryś z tytułów Was zaintryguje.
Po pierwsze Paradoks - wybuchowy, dosadny, nawet brutalny policjant prowadzi prywatną wojnę o sprawiedliwość a jego komisariat przypomina melinę a nie państwowe biuro:)
O czołówce i bohaterach tutaj i tutaj.
Po drugie Krew z krwi. W tym obrazie żadne pojęcie nie jest jasne ani oczywiste - ani rodzina, ani przyjaźń, lojalność, zaufanie, solidarność czy bezpieczeństwo... Jedno jest pewne - jeśli tak wygląda mafia (i jest tak blisko) to ja dziękuję, o życiu jednak nic nie wiem...
A na koniec - też o silnych i pięknych kobietach, o zemście i wierze nie w społeczną sprawiedliwość, ale w sprawiedliwość zadawaną na własną rękę:
A więcej tu i tu.
Może któryś z tych filmów umili jakże zimną, mokrą i szarą sobotę.
A my - poza Bilbem - mamy od wczoraj (do jutra) pod swoimi opiekuńczymi skrzydłami trzymiesięcznego wilczura znajomych - Czadesra:) Relacja z opieki będzie - a jakże:)
Pozdrawiam!
Może któryś z tytułów Was zaintryguje.
Po pierwsze Paradoks - wybuchowy, dosadny, nawet brutalny policjant prowadzi prywatną wojnę o sprawiedliwość a jego komisariat przypomina melinę a nie państwowe biuro:)
O czołówce i bohaterach tutaj i tutaj.
Po drugie Krew z krwi. W tym obrazie żadne pojęcie nie jest jasne ani oczywiste - ani rodzina, ani przyjaźń, lojalność, zaufanie, solidarność czy bezpieczeństwo... Jedno jest pewne - jeśli tak wygląda mafia (i jest tak blisko) to ja dziękuję, o życiu jednak nic nie wiem...
Może któryś z tych filmów umili jakże zimną, mokrą i szarą sobotę.
A my - poza Bilbem - mamy od wczoraj (do jutra) pod swoimi opiekuńczymi skrzydłami trzymiesięcznego wilczura znajomych - Czadesra:) Relacja z opieki będzie - a jakże:)
Pozdrawiam!
Ja niestety na żadne filmy i seriale nie mam zwyczajnie czasu. Chyba, że obejrzę coś w nocy. Doba ma dla mnie za mało godzin. Poza tym zawsze przeliczam sobie czas spędzony przy filmie na czas, jaki mogłabym poświęcić książce - wiem to chore. Jestem uzależniona :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie. Czasami nawet jak oglądam jakiś film, to w tym samym czasie podczytuję jakąś książkę :)
UsuńPodobno teraz będzie (lub już jest) emitowany drugi sezon "Na krawędzi".
OdpowiedzUsuńNie oglądałam jeszcze żadnego z tych seriali :) Na razie kończę pierwszy sezon House of cards i polecam :)
OdpowiedzUsuńPolskich seriali jakoś nie oglądam, może czasami tylko 'Ojca Mateusza' :D
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Ja obecnie mam kilka seriali, które oglądam, więc raczej nie skuszę się na nowe, bo nie miałabym kiedy tego robić :)
OdpowiedzUsuń